Proszek asfaltowy, mastyk i gurdon

Proszek asfaltowy

W Europie znamy wyłącznie europejskie wapienie asfaltowe, które sprowadza się w kawałkach albo w stanie mielonym. Na ogół własności rozmaitych gatunków asfaltów naturalnych nastręczają niewiele powodów do krytyki. Wszystkie są dobre, naturalnie, jeśli nie są podrobione i znane nam jest ich pochodzenie. Różnica ta w niektórych wypadkach powoduje konieczność mieszania dwóch różnych gatunków, np. tłustego proszku z chudszym, aby otrzymać potrzebną zawartość bitumu w asfalcie.

Niemożliwe jest oznaczenie stałej obowiązującej normy zawartości bitumu w sproszkowanym asfalcie ubijanym. Zawartość ta jest zależna od materiału kamiennego, jego wielkości i składu. Można ją określić jedynie w przybliżeniu. Ilość bitumu waha się od 8 – 11 % ciężaru asfaltu. W Paryżu dopuszczalne są wahania jeszcze większe – między 7 i 13%. Przepisy m. Rotterdamu określają je na 10 – 14%. Można również ustalić, że kamienie powinny być tak drobno mielone, aby przy przesuwaniu przez sito o 3 mm. oczkach nie pozostały na wierzchu.

Aby upewnić się czy w asfalcie niema już więcej lotnych olejów, należy poddać proszek dłuższemu podgrzewaniu i następnie zważyć. Strata wagi będzie odpowiednim probierzem. Nie może ona wynosić więcej niż 2%, przy nagrzewaniu suchego proszku w ciągu 6 godzin do temperatury 225° C.

Mastyks asfaltowy

Produkt ten wyrabiają również i w Holandii, a także przywożą go tam z zagranicy. W handlu spotyka się go w znanej formie bochenków mastyksowych. Wyrabia się go z proszku asfaltowego, w którym podniesiono zawartość bitumu, dodając „gudronu”. Mastyks asfaltowy zasadniczo zawiera od 14 – 20% bitumu. Po podgrzaniu, bez żadnego dalszego przerabiania, może być zaraz rozsmarowany i tym samym użyty jako asfalt lany. Jeśli chce się przepoić nim warstwę tłucznia, trzeba go jeszcze raz przetopić, dodając jednocześnie bitumu, aby uczynić bardziej miękkim i tłustszym. Zawartość bitumu w mastyksie asfaltowym jest bodaj najważniejszym czynnikiem. Ściśle określić ją można tylko laboratoryjnie. Zaleta asfaltu z mastyksu polega na tym, że dzięki wyrabianiu mastyksu sposobem fabrycznym, zawartość bitumu bywa w nim zawsze jednakowa i przy tym pewnym się jest gatunku otrzymywanego bitumu. Jakość mastyksu określa się głównie według gatunku użytego wapienia asfaltowego. Dobry mastyks asfaltowy nie powinien zawierać innych składników, jak tylko proszek asfaltowy i gudron w stosunku 100 : 20. Sto kg. proszku asfaltowego z 10% bitumu zawiera 10 kg. bitumu. Dwadzieścia kg 65% gudronu trinidadzkiego zawiera 13 kg. bitumu. A zatem 120 kg. tej mieszaniny zawiera razem 23 kg. bitumu tj. około 19%. Przy przerąbaniu mastyksu daje się zauważyć mała strata bitumu. Topienie i mieszanie odbywa się w dużych kotłach, w których specjalne mieszadło bezustannie miesza stopioną masę.

Gudron

Dawniej otrzymywano gudron przez wytopienie go z wapieni asfaltowych. Gudron wówczas nosił nazwę smoły górskiej. Obecnie gatunek ten przestał już być używany i stracił wartość jako artykuł handlowy. Następnie do wyrobu gudronu zaczęto używać naturalnego lub rafinowanego asfaltu trinidadzkiego, jako zasadniczego surowca.

Ażeby otrzymać materiał bardziej miękki, dodają nieco bitumu naftowego, tak że zawartość czystego bitumu podnosi się do 65 – 70%. Wybór gatunku dodawanego bitumu ma duże znaczenie. W pierwszym rzędzie gudron, mający służyć do wyrobu mastyksu asfaltowego, musi być wolny od składników, ulatniających się przy temperaturze 250° C. Następnie powinny też odpowiadać określonym normom: zawartość w nim bitumu, oraz przenikliwość jego i ciągliwość. Wymaganiom tym odpowiada olej parafinowy i różne odpadki otrzymywane przy destylacji ropy naftowej, a także francuski produkt znany pod nazwą „Goudron d’Autun”.

Budując nawierzchnie asfaltowe, lepiej pozostawić na boku dziedzinę badań chemicznych i zadowolić się istniejącym w handlu gudronem trinidadzkim, nazywanym również „Goudron compose” (złożony), ograniczając się tylko do powierzchownego zbadania go. Polega ono na tym, że w wodzie o temperaturze od 7-8° C, gudron jest tak twardy, iż można go rozbijać młotem na sztuki, podczas gdy z drugiej strony w rękach pozwala się rozciągać na nitki, a przy 40- 50° C. staje się płynny. Kolor powinien mieć błyszczący i czarny. Po stopieniu zaś, nie powinna wzmagać się jego twardość przy zastyganiu. Zawartość smoły można ustalić przez badanie laboratoryjne.