Płyty prasowane cz. 3
Piasek usypuje się cienką warstwą na dnie formy, na to daje się pył asfaltowy i podsuwa się formę pod prasę. W ten sposób sporządzona płyta okazuje wytrzymałość równą wytrzymałości domieszki użytej do posypania jej powierzchni; ziarna obce, o ile były czyste i ostrokrawężne, tkwią tak silnie w masie, że tylko dłutem można je stamtąd wydobyć.
Gotowych płyt nie należy od razu po sprasowaniu układać na sobie, gdyż posiadają jeszcze zbyt wysoką temperaturę i łatwo mogą się polepić w bryły, należy więc dać im czas do ostygnięcia, a dopiero później magazynować w stosach.
płyty izolacyjne
Płyty układa się w ulicy na trwałym i równym pokładzie, który posypuje się cienką warstwą piasku, albo lepiej pyłu asfaltowego. Przed ułożeniem podgrzewa się płytki do temperatury 50 do 60″ C, by można było wygiąć je odpowiednio do profilu ulicy i by brzegi ich się złączyły, następnie układa się je ściśle jedne obok drugich. Ponieważ jednak w spojeniu musi powstać szczelina, dlatego że powierzchnie stykowe są od siebie cośkolwiek odchylone, więc natychmiast po ułożeniu zasypuje się ją gorącym pyłem tej samej jakości, z jakiej wykonano płytę. Całość wałkuje się gorącym, ciężkim wałkiem ręcznym, przez co doprowadza się do trwałego połączenia się płyt w spojeniu i stworzeniu jednolitej powierzchni. Chodniki najpraktyczniej robi się z płyt, których długość odpowiada szerokości chodnika np. P20, P50 itp., szerokość płyt wynosi wówczas zwykle 0’50 m, układa się je starannie na twardym pokładzie i przewałkowuje gorącym wałkiem.
Ruch kołowy ulicy przyczynia się do silniejszego skomprymowania nawierzchni asfaltowej; przy płytach jest bardzo pożądaną rzeczą, by pod działaniem tej komprymacji spojenia między płytkami jeszcze bardziej się zamknęły, gdyby bowiem potworzyły się z czasem wśród nich szczeliny, to pod wpływem przedostającej się do nich wilgoci i mrozu asfalt w krótkim czasie zniszczeje.
płyty izolacyjne