Wykonanie asfaltu ubijanego cz. 6

Usypany na betonie gorący pył wyrównuje się przy pomocy linii, ma ona długość odpowiadającą szerokości ulicy w łuk analogiczny do przyszłego profilu nawierzchni. Linię przesuwa się tam i z powrotem na umieszczonych na jej końcu kółkach, które chodzą po desce albo płytach asfaltowych prasowanych, a umieszczonych przy krawężnikach i wymierzonych odpowiednio do wysokości, jaką ma mieć warstwa asfaltu. Następnie prasuje się pył przy użyciu ciężkich wałków żelaznych o średnicy około 1 m, które można jeszcze w miarę potrzeby dodatkowo obciążać a ogrzewanych umieszczonym wewnątrz ruchomym koszem koksowym.

Kosz ten wisi wolno na osi i ogrzewa te partie wałka, które w miarę jego obrotu zbliżają się do ogniska; przyczepiający się do walca pył zmiata szczotka, umieszczona od strony dyszla.

wibroflotacja

Prasowanie rozpoczyna się od chodnika względnie od krawężników. Wałkiem porusza się wzdłuż drogi, przybierając do wałkowania dalsze partie małymi pasami, najwyżej o szerokości 5 cm. Naraz nie można nigdy zbyt wielkiej powierzchni brać do prasowania, gdyż usypany na drodze asfalt w międzyczasie ostygnie, a wówczas komprymacia jego nie będzie dostateczną. Dwie w różnym czasie wywałkowane partie łączy się ze sobą szwem, biegnącym w poprzek drogi. Jest to wąski pasek wolny, względnie założony sztabą żelazną lub listwą drewnianą, a pozostawiony między dwoma partiami asfaltowej płyty. Po ukończeniu wałkowania szew opróżnia się i oczyszcza, krawędzie jego podgrzewa się na nowo, po czym szczelinę zasypuje się gorącym pyłem i ubija rozgrzaną żelazną dobnią, której wymiar odpowiada szerokości szczeliny. Szew ma być tak wyrównany, by przejście z jednej powierzchni na drugą było gładkie.

Do prasowanie wielkich powierzchni używa się wałka parowego. Wywałkowaną powierzchnię ubija się jeszcze dodatkowo ręcznie dobniami, ogrzewanemi na przemian w koszu koksowym. Dobnia zwykła ma kształt okrągły, te zaś, których się używa do robót przy krawężnikach, mają formę kwadratu. Sporządzono także maszynkę ubijającą, przypominającą swą konstrukcją amerykańską tłuczkę. Ta jednak mimo wielu zalet w praktyce się dotąd nie przyjęta.

wibroflotacja